fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

650 dni bez pieniędzy z KPO. „Odpowiada za to PiS, a od piątku także prezydent Andrzej Duda”

Prezydent Andrzej Duda podjął złą decyzję, która oddala nas od tych gigantycznych pieniędzy z Unii Europejskiej. Ale jeszcze gorzej zachowali się politycy PiS, którzy od kilku tygodni opowiadali, błagając opozycję o wsparcie, że wszystko ze wszystkimi jest uzgodnione. Mówili, że nie ma rozłamu w obozie Zjednoczonej Prawicy i kłamali w tej sprawie. Twierdzili też, że nie ma rozłamu z Pałacem Prezydenckim, jak widzi po piątkowej decyzji, że tu też kłamali. Mówili, że wszystko jest uzgodnione z Unią Europejską, a UE niespecjalnie chce się na ten temat wypowiadać. Tak więc najwidoczniej i tu kłamali.

Prezydent Andrzej Duda miał szansę zakończyć w zeszły piątek ten długi serial. Niestety tak się nie stało, ponieważ odesłał ustawę o Sądzie Najwyższym do para-Trybunału Konstytucyjnego i o przyszłości Polski będzie decydować pani Pawłowicz, która uważa, że Unia Europejska jest szmatą. Będzie też decydował prokurator stanu wojennego pan Piotrowicz, a także kolega Zbigniewa Ziobro pan Święczkowski. Właśnie takim ludziom prezydent Duda powierzył przyszłość naszego kraju.

W obecnych warunkach nie sądzę, aby TK mógł szybko zająć się tym wnioskiem. Pani Przyłębska jak najszybciej powinna ogłosić, kiedy nastąpi rozstrzygnięcie tej sprawy, ale do tej pory głosu nie zabrała. Pewnie głosu nie zabrała, ponieważ czeka na swojego pryncypała politycznego pana Jarosława Kaczyńskiego. Panowie Święczkowski i pan Muszyński również czekają na decyzję swojego pryncypała politycznego, a którym jest Zbigniew Ziobro. Tak więc Kaczyński z Ziobro znów będą musieli się dogadywać i układać. A jak się oni dogadują to widać, 650 dni czekamy na środki z KPO. Czeka nas kolejny festiwal kłótni i przepychanek tym razem w Trybunale, a w tle jest polityka i miejsca dla Ziobry na listach wyborczych. Jeżeli Zbigniew Ziobro ustali sobie intratne miejsca na listach na jesienne wybory, to uważam, że jest w stanie odpuścić. Jeżeli tak się nie stanie, to będzie walczył do upadłego.

Gdyby te pieniądze były już w Polsce, to niektóre inwestycje rozpoczęłyby się 650 dni temu i dzisiaj już by się kończyły. Niektóre szpitale, które miałyby być modernizowane, to w nich przecinane byłby dziś wstęgi. Niektóre drogi byłyby oddawane do użytku. Szkoły byłyby uruchomiane.

650 dni temu Lewica podniosła rękę za ratyfikacją Funduszu Odbudowy, dziś konsekwentnie jesteśmy za tym, aby te pieniądze przypłynęły. Ale chcemy też przestrzec polityków PiS przed tym, o czym mówił wczoraj pan profesor Marek Belka, że w tej sprawie nie chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze z KPO. Może być zagrożony lub jest zagrożony Fundusz Spójności, czyli ta siedmiolatka gigantycznych pieniędzy z UE. Tylko dlatego, że politycy PiS wolą się chandryczyć, wolą ze sobą nie rozmawiać, niż walczyć o dobro Polski.

Brak europejskich pieniędzy to indywidualne odpowiedzialność PiS, w piątek dołączył do nich prezydent Andrzej Duda. Zamiast stać na straży dobrobytu Polski, stoi na straży zwaśnionych grup w PiS.

Tomasz Trela, poseł
Łódź, 13 lutego 2023 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem