Myślę, że poparcie dla PO zżera się samo, ponieważ poparcie spadło już w poprzedniej kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Ona również na początku swojej kampanii miała wysokie poparcie, a później finalnie skończyło się to bardzo marnie. Nie po to robi się kampanię wyborczą, wystawiając kandydata, o którym mówi się, że jest to najlepszy kandydat, aby chwile później go zrzucić, tak jak to robi PO. Tak się po prostu nie robi, jest to nieuczciwe.
Lewica nie była przeciwna wprowadzeniu możliwości wyborów korespondencyjnych, tylko zwracała uwagę na to, że robienie tych wyborów sasinowych, tej pocztyliady, było niezgodne z Konstytucją, że zabranie kompetencji PKW było złym rozwiązaniem.
Anna-Maria Żukowska, posłanka
Polsat News, 19 maja 2020 r.