Mandaty panów Kamińskiego i Wąsika wygasły z mocy prawa, po prawomocnym wyroku sądu. Legitymacja pana Kamińskiego została wyłączona, tak powinno się stać wobec obu panów byłych posłów. Sprawa się zamyka. Wykluczam wariant siłowy. Przypominam, że były poseł może wchodzić do Sejmu. Ktoś może sobie uzurpować prawo do siedzenia w ławie poselskiej, ale i tak nie będzie głosował.
Kolejnym krokiem powinno być doprowadzenie do tego, że obsadzone zostaną mandaty po panach Kamińskim i Wąsiku. Powinniśmy więc wezwać nowych posłów do złożenia przysięgi poselskiej i powinni oni wejść w ramy pełnienia swoich obowiązków.
Prezydent wciąż może ułaskawić panów Kamińskiego i Wąsika, ale zastanawiam się, dlaczego nie chce tego zrobić? Mamy do czynienia z prezydentem Dudą, który włącza się w polityczne zamieszanie i prowokuje galimatias polityczny w Polsce na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Staje po stronie polityków PiS i mówi: jestem z Wami. Gdyby stał ponadto, to stwierdziłby, że w 2015 r. mógł się pomylić i wprowadzić Polki i Polaków błąd - powiedzieć: przepraszam i ułaskawić swoich kolegów z partii. Zamiast tego spotyka się ze marszałkiem Hołownią i przekonuje go, aby nie uwzględniać wyroku Sądu Najwyższego, ponieważ ten sąd w tej sprawie się myli.
W tej politycznej grze ma to wyglądać, że prezydent chowa panów Kamińskiego i Wąsika w Pałacu Prezydenckim, chyba liczy, że policja będzie go przeszukiwać. Pragnę Panu prezydentowi powiedzieć, że nikt nie będzie tam szedł po nich na siłę, ponieważ wierzę, że panowie Kamiński i Wąsik wyjdą kiedyś z Pałacu Prezydenckiego.
Nic mnie nie zdziwi w wykonaniu polityków PiS, oni będą wykorzystywać wszelkie sztuczki. Od dawna słyszę plotkę, że parlament zostanie rozwiązany. Nie wiemy co zrobi Sąd Najwyższy w sprawie prawomocności wyborów. W rozsądnym państwie nikt nie miałby wątpliwości, ale jak widać po sprawie panów Kamińskiego i Wąsika to w czwartek możemy się obudzić w innej Polsce.
Krzysztof Gawkowwski, wicepremier i minister cyfryzacji
Wirtualna Polska, 9 stycznia 2024 r.