fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Szejna: Jestem zwolennikiem wzmacniania polityki obronnej w ramach Unii Europejskiej i budować naszą strategiczną autonomię 

Rząd PiS nie potrafi uprawiać polityki zagranicznej, nie potrafi przekonywać do polskich interesów, a przede wszystkim nie potrafi mówić o nich w sposób zrozumiały, a jednocześnie przekonywający. Prawo i Sprawiedliwość, jeżeli kogokolwiek potrafi zaprosić do rozmów, to są to konserwatyści, faszyści oraz inne szkodliwe dla Europy ugrupowania.  

Polityka zagraniczna PiS od samego początku, od 2015 r. charakteryzowała się sporem, którego tłem była praworządność, prześladowanie środowiska LGBT oraz zmiana systemu sądownictwa, na taki, który prześladuje sędziów, co jest sprzeczne z wartościami zawartymi w traktatach o Unii Europejskiej oraz w polskiej Konstytucji. Było to zaprzeczenie dorobku całego społeczeństwa, które w 2003 r. głosowało za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Ale właśnie tego proeuropejskiego nastawienia polskiego społeczeństwa nie udało się Prawu i Sprawiedliwości zniszczyć. I to nastawienie stało się podstawą do wspaniałej społecznej postawy od początku agresji Putina na niepodległa Ukrainę. Rząd polski był na to nieprzygotowany.  

Pewnie tego nie wiecie, ale między 2015 r. a 2022 r. ani pani premier Beata Szydło, ani pan premier Mateusz Morawiecki nie postawili swojej stopy w ramach oficjalnej wizyty w Ukrainie. Tak wyglądało zainteresowanie rządu PiS tym krajem. A przecież tam trwał konflikt, przecież ta wojna wybuchła w 2014 r. i zaczęła się od aneksji Krymu. Ale polskie proeuropejskie i otwarte społeczeństwo przyjęło miliony uchodźców z Ukrainy, przyjęto ich z otwartymi sercami i domami oraz portfelami. Tak się dzieje do dziś. Ale do tej akcji humanitarnej i akcji pomocy potrzebujemy również innych krajów Unii Europejskiej, potrzebujemy europejskiej solidarności. Polityka wobec Ukrainy musi wspólną politykę europejską, która buduje nowy ład polityczny i bezpieczeństwa. Nie da się jej prowadzić wyłącznie w ramach stosunków bilateralnych oraz transatlantyckich. Jestem zwolennikiem wzmacniania polityki obronnej w ramach Unii Europejskiej. Przecież może się zdarzyć, że w 2024 r. nasz przyjaciel obecny prezydent Stanów Zjednoczonych wyborów nie wygra i co wtedy? Możemy zostać pozostawienie nie tyle sami sobie, ale już nie będziemy priorytetem dla nowej administracji. Musimy więc myśleć do przodu i budować naszą strategiczną autonomię. Autonomię, która dotyczy bezpieczeństwa, surowców oraz polityki zewnętrznej czy imigracyjnej.  

W odbudowie Ukrainy powinniśmy uczestniczyć w ramach Unii Europejskiej, aby nie było powrotu od Ukrainy sprzed wojny, gdzie była oligarchia, panowały nierówności społeczne oraz nie było przestrzegania praw kobiet. Tak więc odbudowa tego kraju to szansa na zbudowanie nowego ustroju, który musi pasować do UE. Ukraina musi dostać jasny przekaz jakie są warunki wejścia do NATO oraz do wejścia do Unii Europejskiej. Jasny i możliwy do zrealizowania. To nie może być przypadek Turcji. Ukraina musi też przestrzegać naszych wartości. Tego nie zrealizuje rząd PiS-u, który nie przestrzega zasad praworządności we własnym kraju.  

Dziś Ukraina jest dla Polski atrakcyjna, dla UE jest potrzebna, ale w momencie, kiedy budujemy sojusz w czasie wojny, to powinniśmy też pomyśleć jak ten sojusz będzie wyglądał w czasie pokoju, który prędzej czy później nastąpi. I o tym powinniśmy już rozmawiać. Tak więc jeżeli nasza polityka zagraniczna była skuteczna, to trzeba przywrócić w Polsce praworządność, co mam nadzieje uda się w październiku po wygranych przez opozycję wyborach. 

Dziś na naszych oczach tworzy się nowy ład globalny i nie chodzi tu wyłącznie o spór pomiędzy Chinami i Stanami Zjednoczonymi, mówię tu także o globalnym południu. Pamiętajmy, że chiny to jest kraj, który wykonuje tzw. ruch węża, który zawsze leży w interesie tego kraju. Raz wizyta prezydenta Chin w Rosji, a raz głosowanie na Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych, w którym po raz pierwszy stwierdzono, że w Ukrainie odbyła się agresja Rosji. Ale nie przywiązywałbym do tego zbytniej wagi. Tak więc ta europejska strategiczna autonomia powinna być głównym punktem odniesienia do socjalistów i socjaldemokratów w Europie.  

Andrzej Szejna, poseł 
Kraków, 4 maja 2023 r.
Posiedzenie wyjazdowe Grupy Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem