Opozycja powinna łączyć przyjaźń i zrozumienie. Jeżeli gwarantuje się współpracę, to nie można też szantażować partnera i mówić mu: albo będziemy działać wspólnie, albo nie będziecie działać w polityce. To jest jednak przystawienie partnera do ściany.
Wiem, że jeżeli jesteś w stanie dogadać się z partnerem, to poszukać jakiegoś kompromisu i cofnąć się o dwa kroki. A jeżeli będzie się stać z założonymi rękami, a my na Lewicy namawiamy do współpracy. A jeżeli nie da się cofnąć to trzeba zrobić inną drogę, np. pakt rządzenia. Pakt rządzenia to wspólne zobowiązanie, które pokaże, że Lewica, Polska 2050, Polskie Stronnictwo Ludowe czy Platforma Obywatelska po wyborach się nie rozejdą. To uzgodnienie na pierwsze 100 dni rządzenia i jakie ustawy chcemy położyć na stole.
Jedna lista
Mam czyste w sumienie w tej sprawie, my we wrześniu-październiku 2022 r. mówiliśmy, żeby uzgodnić temat wspólnej listy do końca roku, ponieważ później będzie przeciąganie liny i skończy się to kłótnią na opozycji. A jeżeli dzisiaj byłaby taka decyzja, to Lewica poprzez jedną listę. Ale niestety czas został zmarnowany i więcej jest przy tym sporów, niż rzetelnej debaty.
Lepiej, żeby liderzy spotykali się rozmawiali ze sobą, niż wzajemnie się szantażowali.
Dziś meblowanie rządu jest po prostu głupie, mam swoje zdanie w tej sprawie, ale nie wypowiem go dzisiaj. Premierem zostaje przedstawiciel partii, która ma największe poparcie, to jest naturalne.
Krzysztof Gawkowski, szef KP Lewica
Kwadrans Polityczny, 23 marca 2023 r.